piątek, 16 października 2015

Po prostu Pollyanna - recenzja książki "Pollyanna" Eleanor H. Porter

 Zapowiedź tej recenzji mogliście przeczytać tutaj.
Źródło


Po prostu Pollyanna


    Pollyanna Witther pojawia się niespodziewanie w życiu swojej ciotki, dostojnej arystokratki Polly Haringtton, zmienia je w przedziwny sposób i nie pozostawia nikogo w mieście bez uśmiechu. Życie jedenastoletniej dziewczynki nie było usłane różami, choć miała nad wyraz szczęśliwe dzieciństwo. Pozostała jedynym żyjącym dzieckiem Anny z domu Harintton i pastora Witthera. Rodzina wielokrotnie trudziła się z brakiem pieniędzy nie tylko na zabawki, ale także na jedzenie. Jakże różne było to od życia, które Anna wiodła w domu rodzinnym. Był to jednak najszczęśliwszy czas, przepełniony wielką i szczerą miłością małżonków oraz ich dzieci. Charyzmatyczny, choć ubogi ojciec, niejako w spadku, przekazał Pollyannie optymistyczne podejście do świata i ludzi, znane współcześnie pod nazwą efektu Pollyanny. „Gra w zadowolenie”, którą dziewczynka tłumaczyła każdemu, kogo napotkała na swej drodze daje niesamowite efekty, nawet najbardziej zatwardziałym. Zabawne przygody młodziutkiej arystokratki, która wcale nie dba o pozycję i sztywne reguły rodziny swoich dziadków Eleanor H. Porter kontynuuje w powieści Pollyanna dorasta. Jest to książka równie sympatyczna, co pierwsza, jednak mniej w niej wybryków i przygód tak charakterystycznych dla szalonej i roześmianej dziewczynki.

    Pollyanna zmieniła życie swojej ciotki, jej służących oraz wielu osób w mieście. Każdy z nas zasługuje na odrobinę szczęścia, a możemy je osiągnąć właśnie dzięki takiemu podejściu, jakie miała panna Whittman. Czy możliwe jest by żyć prawie ciągle z uśmiechem na ustach i znajdować zawsze dobrą stronę zdarzeń? Myślę, że w wielu wypadkach jest to trudne, ale „zabawa w zadowolenie” może naprawdę pomóc. W znanej piosence dla dzieci słyszymy zrzuć ciężary na Jezusa, On kocha cię, a grupa angielskich komików śpiewa Always look on the bright side of life - według mnie słowa te są kwintesencją optymizmu realizowanego przez Pollyannę Whittman.

    Jest to idealna książka do rodzinnego czytania, ponieważ wszyscy mogą z niej garściami czerpać rady co do postępowania wobec niektórych ludzi i w różnych sytuacjach. Nie zaniedbujmy wspólnego czytania, gdyż oprócz nauki może okazać się wspaniałą zabawą i ogromną radością dla opiekunów oraz ich pociech. Dobrym pomysłem jest też wspólne obejrzenie przepięknie zrealizowanego filmu Pollyanna z 1960 roku w reżyserii Davida Swifta z Hayley Mills w roli tytułowej. Nie usypiajmy w sobie dziecka, które wciąż pragnie być szczęśliwe. Czasem tak niewiele nam do tego potrzeba.  


Metryczka książki:

tytuł
Pollyanna
Autor
Eleanor H. Porter
wydanie
wydawana w wielu odsłonach np. przez Oficyna Wydawnicza Rytm, Warszawa, 2012

Pozdrawiam serdecznie! :) Hania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witaj! Cieszy mnie, że chcesz się tu wypowiedzieć. Pamiętaj proszę o zachowaniu zgodnym z netykietą i poprawnością języka, w którym piszesz. Blog jest moderowany, a wszystkie niezgodne z zasadami komentarze zostaną usunięte. Dziękuję i zapraszam ponownie!