wtorek, 20 października 2015

Coś z niczego, czyli przepis na sałatkę nr 2

Już kolejny raz chciałabym Wam pokazać, że hasło "nie ma co jeść" przy prawie pełnej lodówce i szafce z konserwami jest nieprawdziwe. Zapraszam na kolejną sałatkę:
Fot. Hania - 1000 pomysłów na...

Przepis na sałatkę
  • puszka czerwonej fasolki,
  • pół woreczka ugotowanego ryżu (nam został z obiadu),
  • pół małej młodej cukinii,
  • średni, dość twardy pomidor,
  • oliwki czarne/zielone, kilka sztuk,
  • papryka (u nas biała/blondie),
  • 2 łyżki oleju lnianego,
  • młynek przyprawowy, a w nim sól morska/himalajska i pieprz ziarnisty (może być kolorowy).
  1.  Fasolkę odsączamy i przepłukujemy, żeby nie była taka słona i nie miała osadu. Cukinię, pomidor i paprykę kroimy w drobną kostkę. Oliwki przekrawamy na pół.
  2. Tak przygotowane warzywa wrzucamy do średniej miski. Dodajemy pół woreczka ugotowanego ryżu. Doprawiamy "Młynkiem przyprawowym", 15-25 obrotów. Dodajemy 2 łyżki oleju lnianego i mieszamy.
  3. Gotowe! Smacznego!
Fot. Hania - 1000 pomysłów na...

Pozdrawiam serdecznie! :) Hania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witaj! Cieszy mnie, że chcesz się tu wypowiedzieć. Pamiętaj proszę o zachowaniu zgodnym z netykietą i poprawnością języka, w którym piszesz. Blog jest moderowany, a wszystkie niezgodne z zasadami komentarze zostaną usunięte. Dziękuję i zapraszam ponownie!