piątek, 8 kwietnia 2016

Buraczku, chodź do ciasta!

Długo myślałam zanim zdecydowałam się wykorzystać buraki do przepisu na słodko. Hmmm... Nie skłamię mówiąc, że efekt mnie zaskoczył i zauroczył, dlatego się z Wami dzielę. Warto się przełamać i spróbować.Inspiracją dla zrobienia tego ciasta był wpis na blogu wegefaza. Poniższy przepis jest moją, zmienioną wersją.
  • 1 ugotowany burak (można dostać w jednym z marketów),
  • 2 jajka,
  • 300 g mąki - pomieszałam owsianą z pszenną,
  • 2 czubate łyżeczki proszku do pieczenia,
  • 4 łyżki kakao,
  • 4 łyżki ksylitolu,
  • 9 łyżek oleju z pestek winogron,
  • szczypta cynamonu.
  1. Suche składniki połączyć: mąka, proszek do pieczenia, kakao, ksylitol, cynamon.
  2. Mokre składniki: pokrojony drobno i rozgnieciony burak, jajka i olej dobrze wymieszać. Może być za pomocą blendera.
  3. Połączyć składniki suche z mokrymi i dobrze wymieszać, żeby nie było suchych wysp mąki.
  4. Rozgrzać piekarnik do 180 stopni Celsjusza.
  5. Wylać ciasto do małej keksówki. Piec około 50-60 minut. Stan upieczenia sprawdzać patyczkiem wbitym w ciasto. Po około 40 minutach radzę zmienić grzanie na dolne, żeby góra się zbytnio nie przypaliła.
Bardzo ciekawie smakuje posmarowane domowym dżemem lub powidłami. Przepis wart wypróbowania, nawet dla sceptyków, gdyż nie czuć smaku buraka. Ciasto jest pysznie czekoladowe.
Fot. Hania - 1000 pomysłów na...


Pozdrawiam serdecznie! :) Hania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witaj! Cieszy mnie, że chcesz się tu wypowiedzieć. Pamiętaj proszę o zachowaniu zgodnym z netykietą i poprawnością języka, w którym piszesz. Blog jest moderowany, a wszystkie niezgodne z zasadami komentarze zostaną usunięte. Dziękuję i zapraszam ponownie!