|
Fot. Hania - 1000 pomysłów na... |
Od początku 2016 roku zmieniliśmy znów sposób żywienia. Teraz bliżej, niż do diety metabolicznej jest nam do Metody Montignaca. Z tego względu coraz trudniej komponować nam słodkie wypieki, które łączą w sobie zakazane na tej "diecie" tłuszcze i węglowodany. To połączenie jest zakazane, a nie składniki, oczywiście ;) Z potrzeby sięgnięcia po coś słodkiego powstały Domowe "sezamki" Hani. Zapraszam!
Domowe "sezamki" Hani
|
Fot. Hania - 1000 pomysłów na... |
- sezam biały i czarny,
- masło/olej kokosowy,
- ksylitol
- ziarenka: słonecznik, dynia, chia
- Sezam i pozostałe wybrane przez siebie ziarenka lekko podprażamy na suchej patelni, na "małym ogniu", by ich nie przypalić. Trzeba bardzo uważać, żeby nie spalić sezamu, bo wtedy robi się gorzki i nadaje się tylko do wyrzucenia niestety...
- Podprażone sezam i nasionka odstawiamy do ostygnięcia.
- W tym czasie rozgrzewamy masło kokosowe (najlepiej w kąpieli wodnej).
- Do ziarenek dodajemy ksylitol - ilość wg uznania.
- Całość wykładamy na papier do pieczenia ułożony w "rynienkę" na blasze do pieczenia. Forma "rynienki" sprawi, że masa nie będzie przeciekać. Najpierw nasionka z ksylitolem, na to olej kokosowy. Rozprowadzamy całość po blasze tak, by stworzyło dość cienką warstwę.
- Odstawiamy aż do zastygnięcia oleju. Dla pewności warto jeszcze wstawić do lodówki na około godzinę. Po tym czasie można "sezamki" połamać na mniejsze kawałeczki i włożyć do pojemnika, w którym będziemy je przechowywać - u nas świetnie się sprawdziła metalowa puszka po pierniczkach.
|
Fot. Hania - 1000 pomysłów na...
|
|
Fot. Hania - 1000 pomysłów na... |
Tak zrobione "sezamki" najlepiej przechowywać w szczelnym pojemniku, owinięte papierem śniadaniowym lub do pieczenia i trzymać w lodówce lub naprawdę chłodnym miejscu aż do zjedzenia. Masło kokosowe utwardza się wprawdzie w temperaturze poniżej 20 stopni, ale nigdy nie masz pewności czy włączenie piekarnika lub zwyczajne zagotowanie wody nie podniesie temperatury pomieszczenia na tyle, że wszystko się zacznie rozpuszczać. Przechowywanie w lodówce pozwala też utrzymać dłużej tak pożądaną chrupkość.
|
Fot. Hania - 1000 pomysłów na... |
Pozdrawiam serdecznie! :)
Hania
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witaj! Cieszy mnie, że chcesz się tu wypowiedzieć. Pamiętaj proszę o zachowaniu zgodnym z netykietą i poprawnością języka, w którym piszesz. Blog jest moderowany, a wszystkie niezgodne z zasadami komentarze zostaną usunięte. Dziękuję i zapraszam ponownie!