wtorek, 15 marca 2016

Progressteron - święto kobiet w Poznaniu

źródło: Festiwal Progressteron
Witajcie!
   Ostatnimi czasy mało bywam na blogu, próbując nadgonić zaległości w obrabianiu zdjęć, które mogłabym Wam pokazać, spisywaniu przepisów, których jest mnóstwo i szkoleniu się. Tak, tak. Ciągle się szkolę. Czasem samodzielnie, a innym razem korzystając z profesjonalnej pomocy. Ostatni weekend (12-13 marca 2016) upłynął mi pod hasłem rozwoju kobiet. Brałam bowiem udział w Festiwalu Progressteron Poznań. W skrócie: było świetnie, ale męcząco. 
     Kobiece warsztaty prowadzone przez kobiety to siła i moc! O festiwalu słyszałam i czytałam już kilka lat temu, ale nigdy się nie zdecydowałam na wzięcie udziału w żadnym szkoleniu. Dlaczego? W sumie sama nie wiem. Może wydawały mi się mało interesujące, może za drogie - tak sobie teraz myślę. W tym roku przełamałam się, ponieważ program poznański był przebogaty! Do tego stopnia, że nie mogłam się zdecydować (ależ to kobiece! ;)). W końcu wybór padł na aż cztery szkolenia i warsztaty, z których jestem zadowolona lub bardzo zadowolona. A więc krótko o każdym z nich.
Fot. i wykonanie Hania - 1000 pomysłów na...

Fot. i wykonanie Hania - 1000 pomysłów na...
Fot. i wykonanie Hania - 1000 pomysłów na...
 Jedyny taki koszyk - warsztaty artystycznego wyplatania z rattanu
Poprowadzone były przez panią Krystynę Laskowską-Dzięciołowską, która na co dzień prowadzi stronę, sklep i warsztaty plecionkarskie pod nazwą pleciemy.pl. Muszę tę panią zareklamować, ponieważ ze znawstwem, uśmiechem i ciepłem prowadzi warsztaty, których tematyka nie jest wcale taka prosta. Wyrozumiała na nasze potknięcia, cierpliwa w tłumaczeniu zagubionym, wspierała nas podczas wyplatania koszyczków. I wiecie co? Każda z nas - sześciu kobitek - zrobiła koszyk, każda zupełnie inny i swój! To było naprawdę inspirujące. W 10-stopniowej skali ocen pani Krystynie wystawiam 10+, gdyż od początku przekonywała nas, że każda potrafi coś upleść :) Miała świętą rację. Jestem przekonana, że jeszcze do niej wrócę, by powtórzyć kurs koszyczkowy oraz nauczyć się wyplatać inne rzeczy. Dowodem na to, że było warto jest fakt, że chcąc dokończyć nasze koszyczki przedłużyłyśmy trzygodzinne zajęcia o jeszcze pół godziny! :)
moja ocena: 10+/10
Fot. Hania - 1000 pomysłów na...
Fot. Hania - 1000 pomysłów na...
Fot. Hania - 1000 pomysłów na...
Fot. Hania - 1000 pomysłów na...
Coaching głosu, Anielica czy Lwica? Uwolnij brzmienia swojego głosu! - Bożena Belcarz
Uwielbiam pracę z głosem i głosem, nie tylko z powodu wykształcenia, ale dlatego, że w ogóle jestem zafascynowana tą drogą komunikacji, jaką mamy daną od Boga. Na warsztat poszłam z ciekawości, by powtórzyć sobie teorię i zainspirować się ćwiczeniami. Bożenie Belcarz również wystawiam 10+ za wspaniale prowadzone warsztaty, które otworzyły każdą z nas przede wszystkim na siebie samą. Każda uczestniczka wzięła dla siebie, to czego w danej chwili potrzebowała i to właśnie było piękne. Tak nam się podobało, że odrobinę przedłużyłyśmy zajęcia i musieli nas wyganiać z sali ;)  
moja ocena: 10+/10

to warsztat, który pozwolił mi uzyskać informacje na temat problemów, jakie mogą się pojawić podczas chęci wydania swojej książki. Ostatnimi czasy coraz częściej trafiają mi się tematy, które dotychczas nie były podejmowane w literaturze, jaką znam, a co się tym wiąże mam chęć coś napisać i wydać. Oczywiście od chęci do realizacji, a w tym promocji e-booka lub książki droga daleka, ale warto dowiedzieć się czegoś, co nie jest rozpowszechniane, czyli na przykład jak nie zaliczyć wpadki przy pierwszym kontakcie z wydawnictwem i ile to wszystko może kosztować. Było ciekawie.
moja ocena: 8/10

Praktyczna szkoła gotowania, czyli jak prowadzić zdrową kuchnię
to szkolenie, które trafiło w dziesiątkę, jeśli chodzi o moje zainteresowania. Kobietki, które przygotowały miniwykład, prezentację/pokaz przyrządzania potraw, a następnie degustację połączoną w konsultacjami są naprawdę niesamowite. Na to wydarzenie przywiozły ze sobą nie tylko przygotowane wcześniej półprodukty, ale także sprzęty kuchenne! Wspaniałe! A tyle inspiracji, których można było spróbować, że szok! Bawiłam się wspaniale i bardzo chętnie wykorzystam przepisy, które od nich otrzymaliśmy. Znów mam pomysłów co nie miara!
moja ocena: 10+/10
..........
Podsumowując, weekend miałam intensywny, ale naprawdę bardzo udany. Teraz już wiem, że udział w Progressteronie będzie moją coroczną tradycją, bo zawsze znajdzie się chociaż jeden warsztat, w którym warto wziąć udział. Was też serdecznie zapraszam, bo oprócz samorozwoju zyskuje się też ciekawe znajomości, poznaje wspaniałe kobiety, zafascynowane tym, co robią. Chciejmy się ze sobą dzielić, bo to naprawdę ważne! 



Pozdrawiam serdecznie! :) Hania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witaj! Cieszy mnie, że chcesz się tu wypowiedzieć. Pamiętaj proszę o zachowaniu zgodnym z netykietą i poprawnością języka, w którym piszesz. Blog jest moderowany, a wszystkie niezgodne z zasadami komentarze zostaną usunięte. Dziękuję i zapraszam ponownie!